Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
ale Krzysztof Stefanek z Borowej ma inny pomysł: ziemię powinno skupować państwo i potem na dogodne raty sprzedawać silnym rolnikom polskim. - U nas hektar kosztuje 8 do 10 tys. zł, w Niemczech 16 razy tyle, to dla nich za dobra okazja.
- Nie boję się konkurencji - mówi Wijaszka - boję się biurokracji. Rolnicy jeszcze nie zapomnieli, jak im przydział pasz, traktora czy materiałów budowlanych instruktor z powiatu uzależniał od wykonania planu zasiewów czy dostawy tuczników. Teraz obawiają się, że to samo ich czeka z Brukseli. Pole w unijnym rolnictwie musi mieć co najmniej 20 metrów szerokości, żeby satelita mógł wyczytać, co się na
ale Krzysztof Stefanek z Borowej ma inny pomysł: ziemię powinno skupować państwo i potem na dogodne raty sprzedawać silnym rolnikom polskim. - U nas hektar kosztuje 8 do 10 tys. zł, w Niemczech 16 razy tyle, to dla nich za dobra okazja.<br>- Nie boję się konkurencji - mówi Wijaszka - boję się biurokracji. Rolnicy jeszcze nie zapomnieli, jak im przydział pasz, traktora czy materiałów budowlanych instruktor z powiatu uzależniał od wykonania planu zasiewów czy dostawy tuczników. Teraz obawiają się, że to samo ich czeka z Brukseli. Pole w unijnym rolnictwie musi mieć co najmniej 20 metrów szerokości, żeby satelita mógł wyczytać, co się na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego