szczęśliwie,<br> Choć język ten był mu obcy;<br>Córka z chińskiego tłumaczy w PIW-ie,<br> A z rosyjskiego dwaj chłopcy.<br><br>I tylko żona, stara dewotka,<br> Na tłumaczenia nie leci.<br>W "Naszej Księgarni" każdy ją spotka<br> Jako autorkę dla dzieci.<br><br>Całymi dniami rodzinka "tworzy",<br> Ta pisze, tamten tłumaczy,<br>A redaktorzy i korektorzy<br> Rwą sobie włosy z rozpaczy.<br><br>Coraz się mocniej każde przysysa,<br> Pełno radości i krzyku.<br>Czy przesadziłem w tym, com napisał?<br> Spytajcie się czytelników!<br><br>Literaturo ojczysta! Dziś się<br> Do ciebie każdy już dobrał:<br>To ten się przyssie, to ów się przyssie,<br> A mówią, żeś ty niedobra!</><br><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>OSIOŁ I KOŃ</><br>Osioł zadręczał konia