Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
Żywca szykują się tłumy. Czułem narastającą gorączkę. Świadczyły o tym rozmowy z licznymi znajomymi, którzy mówili, że chcą kupić akcje Żywca, że to jest bardzo ciekawa inwestycja, że ich znajomi również szykują się do tego. Ponadto mówiły o tym ceny obligacji, które raptem szły do góry.
Wybrałem punkt - trójkę PKO S.A., to jest na rogu Traugutta. Sam nie chciałem stać, miałem chłopaka pomocnika, który potrzebował zarobić pieniądze. Stał jeszcze Kurtz i jego człowiek, a na koniec wpadł pokibicować nam Piki. W sobotę o godzinie piętnastej zawiozłem ich tam. Kiedy przyjechaliśmy, okazało się, że nie jesteśmy pierwsi. Już parkował jakiś samochód
Żywca szykują się tłumy. Czułem narastającą gorączkę. Świadczyły o tym rozmowy z licznymi znajomymi, którzy mówili, że chcą kupić akcje Żywca, że to jest bardzo ciekawa inwestycja, że ich znajomi również szykują się do tego. Ponadto mówiły o tym ceny obligacji, które raptem szły do góry.<br>Wybrałem punkt - trójkę PKO S.A., to jest na rogu Traugutta. Sam nie chciałem stać, miałem chłopaka pomocnika, który potrzebował zarobić pieniądze. Stał jeszcze Kurtz i jego człowiek, a na koniec wpadł pokibicować nam Piki. W sobotę o godzinie piętnastej zawiozłem ich tam. Kiedy przyjechaliśmy, okazało się, że nie jesteśmy pierwsi. Już parkował jakiś samochód
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego