Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Nasz Julo czerwony
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1975-1986
czym rosnący rytm pruskich kroków i słowa komendy:
"Feuer!" Salwa. I następna. I krzyki rozbitego oddziału.
SCENA DZIEWIĄTA
Niskie światło niesamowitego poranka. Na scenę zawaloną
trupami Polaków i bronią wchodzą SPIKERKI. Rozglądną
się, westchną i zabiorą się do usuwania ciał.




BIAŁA SPIKERKA odciągając oburącz trupa, przystaje
i na coś patrzy.
SZARA SPIKERKA odrzuciwszy pod ścianę kilka kos,
prostuje się Co? Żyje?
BIAŁA SPIKERKA Nie... Na stopy się patrzę... pocięte
ścierniskiem, zajdzione popiołem...
SZARA SPIKERKA podchodzi i patrzy Dwudziestu lat nie
miał... Ale... zobacz jego ręce... ogromne.
BIAŁA SPIKERKA ze smutnym uśmiechem, wyciągnie
ręce przed siebie On mógłby nas nieść na dłoni
czym rosnący rytm pruskich kroków i słowa komendy:<br>"Feuer!" Salwa. I następna. I krzyki rozbitego oddziału.<br>SCENA DZIEWIĄTA<br>Niskie światło niesamowitego poranka. Na scenę zawaloną<br>trupami Polaków i bronią wchodzą SPIKERKI. Rozglądną<br>się, westchną i zabiorą się do usuwania ciał.<br>&lt;page nr=200&gt;<br><br><br><br>BIAŁA SPIKERKA odciągając oburącz trupa, przystaje<br>i na coś patrzy.<br>SZARA SPIKERKA odrzuciwszy pod ścianę kilka kos,<br>prostuje się Co? Żyje?<br>BIAŁA SPIKERKA Nie... Na stopy się patrzę... pocięte<br>ścierniskiem, zajdzione popiołem...<br>SZARA SPIKERKA podchodzi i patrzy Dwudziestu lat nie<br>miał... Ale... zobacz jego ręce... ogromne.<br>BIAŁA SPIKERKA ze smutnym uśmiechem, wyciągnie<br>ręce przed siebie On mógłby nas nieść na dłoni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego