Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
chaty daje schronienie przed piekłem Sahary Timbuktu. Nazwa magiczna. Jak Atlantyda. Koniec świata. Właściwie można zrozumieć tych ochotników z organizacji humanitarnych, którzy skierowani do Mali rzucają się na mapę i ze zdziwieniem odkrywają, że Tomboctou (z francuska) rzeczywiście istnieje. Setki kilometrów od najbliższego asfaltu, za wielką rzeką Niger, na granicy Sahary, ale jednak istnieje. Potem, kiedy się już do miasteczka dotrze, człowiek stwierdza, że najwięcej warte było właśnie samo długie i męczące docieranie. I stempel w paszporcie, bo w Mali policja lubuje się we wbijaniu wielgachnych pieczątek do dokumentów podróży: widziany w komisariacie policji w Timbuktu dnia..., jechał z..., podąża do
chaty daje schronienie przed piekłem Sahary Timbuktu. Nazwa magiczna. Jak Atlantyda. Koniec świata. Właściwie można zrozumieć tych ochotników z organizacji humanitarnych, którzy skierowani do Mali rzucają się na mapę i ze zdziwieniem odkrywają, że Tomboctou (z francuska) rzeczywiście istnieje. Setki kilometrów od najbliższego asfaltu, za wielką rzeką Niger, na granicy Sahary, ale jednak istnieje. Potem, kiedy się już do miasteczka dotrze, człowiek stwierdza, że najwięcej warte było właśnie samo długie i męczące docieranie. I stempel w paszporcie, bo w Mali policja lubuje się we wbijaniu wielgachnych pieczątek do dokumentów podróży: widziany w komisariacie policji w Timbuktu dnia..., jechał z..., podąża do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego