Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1978
Rok powstania: 2005
to znaczy wiedzieć dokładnie, którą z możliwych interpretacji należy wybrać w danym momencie. Takich aktorów obsada "Snu srebrnego Salomei"w Teatrze Narodowym nie miała zbyt wielu. A prawdę mówiąc - miała ich tak bardzo niewielu, że nie wypada już pisać o tym spektaklu po nazwiskach...
Myślę, że to akurat rozstrzygnęło, że "Salomea"( "Salusia"- jak nazywał swój ukochany dramat Słowacki) nie stała się spektaklem na miarę możliwości i ambicji kierownika tej sceny.
Ani to żale, ani pretensje. Po prostu: inscenizator "Beniowskiego"udowodnił jaki może być na scenie Słowacki a duże wymagania to tylko dowód wysokiego szacunku. Na który to trzeba wciąż jednak zapracowywać
to znaczy wiedzieć dokładnie, którą z możliwych interpretacji należy wybrać w danym momencie. Takich aktorów obsada &lt;hi rend="italic"&gt;"Snu srebrnego Salomei"&lt;/&gt;w Teatrze Narodowym nie miała zbyt wielu. A prawdę mówiąc - miała ich tak bardzo niewielu, że nie wypada już pisać o tym spektaklu po nazwiskach... <br>Myślę, że to akurat rozstrzygnęło, że &lt;hi rend="italic"&gt;"Salomea"&lt;/&gt;( &lt;hi rend="italic"&gt;"Salusia"&lt;/&gt;- jak nazywał swój ukochany dramat Słowacki) nie stała się spektaklem na miarę możliwości i ambicji kierownika tej sceny. <br>Ani to żale, ani pretensje. Po prostu: inscenizator &lt;hi rend="italic"&gt;"Beniowskiego"&lt;/&gt;udowodnił &lt;hi rend="spaced"&gt; jaki&lt;/&gt; może być na scenie Słowacki a duże wymagania to tylko dowód wysokiego szacunku. Na który to trzeba wciąż jednak zapracowywać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego