już nie mogłem sobie z tym dać rady, choroba, bo to <gap></><br><who2><gap></><br><who1><gap> nie można było sobie z nimi dać rady, kurczę <pause> No i Jurek Ochmańszczak, nie wiem, czy go znasz <pause></><br><who2>Znam <pause></><br><who1><gap> No i Jurek mówi: Mam kotkę łowną, taką, kurczę, tam, szczury nawet łapie <pause> Jak łowna, to pożycz, nie? <vocal desc="laugh"></><br><who2>Jak na "Samo swoi", nie?</><br><who1>No <pause> <vocal desc="laugh"> Jakoś poszedłem na wieczór do niego i kotkę w worek, i do domu <pause> I do domu, nie? Wszystko pozamykałem, kotkę wypuściłem, to szybę w oknie wybiła! <vocal desc="laugh"> I jak to w nocy się ruszyło tatałajstwo, te myszy i szczury w końcu były! Jak się te# tatałajstwo ruszyło, to kotka