Lwa Levy-Stossa dedykowany<br>jest Antoniemu Liberze..<br>Niczym epoki naszej tuba<br>brzmi w świecie ważki jego głos.<br>To najsłynniejszy z wszystkich Levy,<br>bo przy nim taki Strauss czy Bruhl<br>po prostu gówniarz jest i szczyl,<br>który niczego zgoła nie wie<br>o głębiach bytu i poznania.<br>Ach, jemu nawet i sam Sartre<br>czyszczenia butów nie jest wart!<br>Heidegger przy nim - kpina! Husserl<br>jest równy bzykającej musze!<br>Arystoteles razem wzięty<br>z Platonem, Kantem, Heglem, Millem<br>ledwie dorasta mu do pięty -<br> śmieszny karzełek, ot i tyle!<br><br>Wobec Ludzkości i Historii<br>największą jest zasługą Stossa,<br>że Logosowi utarł nosa<br>w Ogólnej Bytu swej Teorii.<br>Stoss