Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna Śląska
Nr: 5/1
Miejsce wydania: Katowice
Rok: 1998
bo z Czech i Słowacji. Tłumaczymy im na czym polega idea Wielkiej Orkiestry. Są zainteresowani. Dostajemy kilka koron czeskich i słowackich. Postanawiamy wstąpić do klubu "Led Zeppelin" na rogu Słowckiego i Żeromskiego. Tu jeszcze żadnych wolontariuszy nie było. Barmanka cieszy się na nasz widok i od razu sięga do kasy.

Ściemnia się. Na ulicach pusto. Gdzieniegdzie widać nieliczne już grupki "orkiestrowiczów", które mijają się i pozdrawiają nawzajem.

 - Orkiestra już się chyba ludziom za bardzo ograła. Cel jest szczytny, ale ludzie coraz bardziej niechętnie do tego podchodzą - mówi Janina Kraśko, bielszczanka, o akcji Owsiaka. - To dziwne, bo w końcu każdego dnia wydajemy na
bo z Czech i Słowacji. Tłumaczymy im na czym polega idea Wielkiej Orkiestry. Są zainteresowani. Dostajemy kilka koron czeskich i słowackich. Postanawiamy wstąpić do klubu "Led Zeppelin" na rogu Słowckiego i Żeromskiego. Tu jeszcze żadnych wolontariuszy nie było. Barmanka cieszy się na nasz widok i od razu sięga do kasy. <br><br>Ściemnia się. Na ulicach pusto. Gdzieniegdzie widać nieliczne już grupki "orkiestrowiczów", które mijają się i pozdrawiają nawzajem. <br><br> - Orkiestra już się chyba ludziom za bardzo ograła. Cel jest szczytny, ale ludzie coraz bardziej niechętnie do tego podchodzą - mówi Janina Kraśko, bielszczanka, o akcji Owsiaka. - To dziwne, bo w końcu każdego dnia wydajemy na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego