oraz plastycznych ładunków wybuchowych, takich jak PMW-12 oraz C, C2, C3, C4, a także pocisków małokalibrowych. Drugi został wciągnięty na listę niebezpiecznych materiałów wybuchowych niedawno &#150; w 2002 r. Jego także stosuje się m.in. do produkcji detonatorów.<br>Ślady wykrył najpierw pies, a następnie specjalistyczny sprzęt, jaki &lt;name type="org"&gt;Centralne Biuro Śledcze&lt;/&gt; udostępniło &lt;name type="org"&gt;Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego&lt;/&gt;. - Sprzęt jest bardzo czuły, o pomyłce nie może być mowy - przekonywali nasi rozmówcy. I rzeczywiście - biegli, którzy zostali na wszelki wypadek poproszeni o ocenę, potwierdzili, że są to ślady dwóch materiałów wybuchowych.<br>Sprzęt, którym dysponuje &lt;name type="org"&gt;CBŚ&lt;/&gt;, może wykryć ślady materiałów wybuchowych nawet sprzed kilku miesięcy. - Pies