Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
oczywiście nie odmówię zaproszeniu.
Pozostawiłem na honorze pana Wicusia ranę chyba jeszcze nie zabliźnioną.
Nie wolno mi zatem uchylać się od noworocznej gościnności.
Uroczystość "Pod Trzema Koronami" pozostawiam jednak na finał sylwestrowych wędrówek.
Oficjalną część powitania Nowego Roku spędzę na wielce zaszczytnym przyjęciu - Franek Materna nie zapomniał o Jeremim Rokicie.
Śmiał się, huczał w słuchawkę! Godzina dwudziesta druga, wskazany strój wieczorowy, punktualność, mile widziane odznaczenia, wstęgi i ordery.
Dalej - cofając bieg godzin - jestem zaproszony na godzinę dwudziestą do czarnowiejskiego wieżowca.
Czekać tam na mnie będą dwie kobiety: "piękna Elena" i Małgorzata. A także staroświecka pojemna karafka "Ocziw czariwnyci".
Grzegorza niestety nie
oczywiście nie odmówię zaproszeniu.<br>Pozostawiłem na honorze pana Wicusia ranę chyba jeszcze nie zabliźnioną.<br>Nie wolno mi zatem uchylać się od noworocznej gościnności.<br>Uroczystość "Pod Trzema Koronami" pozostawiam jednak na finał sylwestrowych wędrówek.<br>Oficjalną część powitania Nowego Roku spędzę na wielce zaszczytnym przyjęciu - Franek Materna nie zapomniał o Jeremim Rokicie.<br>Śmiał się, huczał w słuchawkę! Godzina dwudziesta druga, wskazany strój wieczorowy, punktualność, mile widziane odznaczenia, wstęgi i ordery.<br>Dalej - cofając bieg godzin - jestem zaproszony na godzinę dwudziestą do czarnowiejskiego wieżowca.<br>Czekać tam na mnie będą dwie kobiety: "piękna Elena" i Małgorzata. A także staroświecka pojemna karafka "Ocziw czariwnyci".<br>Grzegorza niestety nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego