biorą udział świadkowie incognito. Czy zgodziliby się Państwo zeznawać w takim charakterze?<br><br><div1><br>Paweł Magnuszko, nauczyciel, lat 30, Praga-Północ:<br>- Zazwyczaj świadkowie incognito zeznają przeciwko mafii. Bałbym się, że ktoś chciałby się zemścić na moich bliskich. Do więzienia pójdzie jeden gangster, a jego koledzy będą szukali zemsty. To zbyt ryzykowne.</><br><br><div1><br>Daniel Śmieszek, student, lat 22, Wola:<br>- Jeżeli ktoś skrzywdziłby członka mojej rodziny albo znajomego, to bym zeznawał. Natomiast w przypadku obcych ludzi, wolałbym nie ryzykować.</><br><br><div1><br>Waldemar Kozłowski, technik mechanik, lat 25, Wola:<br>- To zależy od sprawy sądowej. W błahych przypadkach raczej bym nie ryzykował. Jednak jeśli komuś mógłbym pomóc, szczególnie osobie bliskiej