mówił, że nie można tolerować mniejszości żydowskiej w rządzie - można zaklasyfikować do antysemickich.<br><br>- Czy nie jest tak, że w Kościele polskim grzech antysemityzmu ma niższą rangę? Trudno sobie wyobrazić w kiosku przykościelnym prasę pornograficzną, natomiast antysemicką - i owszem.<br><br>- Antysemityzm czy skrajny nacjonalizm są złem, które kłóci się z Ewangelią, nauczaniem Soboru i Papieża. Jeżeli zaś antysemicką tezę wypowiada kapłan, grzeszy podwójnie: raz, że narusza naukę Kościoła o szacunku dla każdego człowieka. Po drugie, wyzwala u słuchaczy niechęć do Żydów, budzi resentymenty. Przynosi krzywdę Kościołowi, bo uderza w istotę chrześcijaństwa".<br><br>(W rozmowie z Michałem Okońskim i Markiem Zającem, "Tygodnik Powszechny", 28 XI