naciskiem swego nowego kolegi z partii Adama Bachledy Curusia, chciałby w Zakopanem widzieć inny ład polityczny i pełniącą w nim inną rolę "Solidarność". Trudno jednak podejrzewać, że na dzisiejsze kłopoty tej koalicji ma to jakiś wpływ. Na tym etapie jest to mało prawdopodobne, choć zdaniem niektórych członków koalicji, ewentualne rozbicie "Solidarnych" może wywołać poważniejsze działania. Sposobem, na to byłoby np. odwołanie ze stanowiska Bogdana Dębskiego, szefa zakopiańskiej delegatury NSZZ "Solidarność". Mimo iż powszechnie znane są niektóre grzechy przewodniczącego - ta koncepcja, lansowana przez niektórych miejscowych polityków, wydaje się mało realna, zważywszy choćby na sposób powoływania i odwoływania szefów delegatur związkowych. Jeśli jednak