Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Kazik Staszewski, a jego dwupłytowy album "Czterdziesty Pierwszy" to być może najlepsza rzecz w całym dorobku. Z okładki spoglądają sowieccy czołgiści i żołnierze Wehrmachtu. Jest jeszcze pies Szarik i wiwatujący tłum na tle cerkiewnych, a może kremlowskich wież. Skojarzenie z wojną wydaje się oczywiste, tym bardziej że płytę otwiera piosenka "Stalingrad (Adam und Klara)".

Kiedy Kazik śpiewa po niemiecku "Lili Marleen", piosenkę, którą w czasie wojny uwielbiali niemieccy żołnierze, brzmi to jak odkurzone, ale cokolwiek przerażające memento. Nie idzie jednak o to, by straszyć widmem II wojny światowej, ale by dać do zrozumienia, że historia, choć nigdy nie powtarza się literalnie
Kazik Staszewski, a jego dwupłytowy album "Czterdziesty Pierwszy" to być może najlepsza rzecz w całym dorobku. Z okładki spoglądają sowieccy czołgiści i żołnierze Wehrmachtu. Jest jeszcze pies Szarik i wiwatujący tłum na tle cerkiewnych, a może kremlowskich wież. Skojarzenie z wojną wydaje się oczywiste, tym bardziej że płytę otwiera piosenka "Stalingrad (Adam und Klara)".<br><br>Kiedy Kazik śpiewa po niemiecku "Lili Marleen", piosenkę, którą w czasie wojny uwielbiali niemieccy żołnierze, brzmi to jak odkurzone, ale cokolwiek przerażające memento. Nie idzie jednak o to, by straszyć widmem II wojny światowej, ale by dać do zrozumienia, że historia, choć nigdy nie powtarza się literalnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego