Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
tabliczkę zapisaną od góry do dołu bzdurami oraz leki w ilości zdolnej powalić konia. Samowolnie zmniejszyłem sobie dawki o połowę, a części postanowiłem wcale nie ruszać. Po dwóch dniach przyszedł powtórnie i strasznie się cieszył, że terapia przynosi dobre skutki. Przyniósł mi wiadomość o tym, iż czeka mnie wizyta u Stworzyciela, bardzo dobrego chirurga, który "z pewnością położy kres moim dolegliwościom". Nie bez racji twierdził Płowy: "Głupcy są jak chwasty, można ich znaleźć wszędzie".
Tymczasem u Iskry, sąsiadującego z nami przez ścianę, działy się rzeczy zarówno okropne, jak i śmieszne. Wiatr Na Szczycie dowiedział się od nieszczęsnego chłopaka, że jego pobyt
tabliczkę zapisaną od góry do dołu bzdurami oraz leki w ilości zdolnej powalić konia. Samowolnie zmniejszyłem sobie dawki o połowę, a części postanowiłem wcale nie ruszać. Po dwóch dniach przyszedł powtórnie i strasznie się cieszył, że terapia przynosi dobre skutki. Przyniósł mi wiadomość o tym, iż czeka mnie wizyta u Stworzyciela, bardzo dobrego chirurga, który "z pewnością położy kres moim dolegliwościom". Nie bez racji twierdził Płowy: "Głupcy są jak chwasty, można ich znaleźć wszędzie".<br>Tymczasem u Iskry, sąsiadującego z nami przez ścianę, działy się rzeczy zarówno okropne, jak i śmieszne. Wiatr Na Szczycie dowiedział się od nieszczęsnego chłopaka, że jego pobyt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego