Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
dla.... babki.
Ten rodzaj przysługi jest tutaj przyjęty od bardzo, bardzo dawna, być może powstał wraz z pierwszym odcinkiem szyn, które legły na szpałach. Nikogo nie dziwi ani nie gorszy. Ot, zwyczajne, ludzkie wsparcie, czasem nawet jedyny ratunek. Znajomi i znajomi znajomych załóg pociągów, mają krewnych i powinowatych wzdłuż trasy. Świadczą drobne uprzejmości, udogodnienia biorą lekarstwa, paczki, pieniądze i przekazują odbiorcą oczekującym na innych peronach. I kto słyszał żeby szewc bez butów chodził, a tutejsi mający w rodzinie kolejarza korzystali z poczty?
To nawet nie wypada!
Bogna dziecko tej ziemi, znała ów zwyczaj od zawsze. I chociaż zmieniło się prawie wszystko
dla.... babki.<br>Ten rodzaj przysługi jest tutaj przyjęty od bardzo, bardzo dawna, być może powstał wraz z pierwszym odcinkiem szyn, które legły na szpałach. Nikogo nie dziwi ani nie gorszy. Ot, zwyczajne, ludzkie wsparcie, czasem nawet jedyny ratunek. Znajomi i znajomi znajomych załóg pociągów, mają krewnych i powinowatych wzdłuż trasy. Świadczą drobne uprzejmości, udogodnienia biorą lekarstwa, paczki, pieniądze i przekazują odbiorcą oczekującym na innych peronach. I kto słyszał żeby szewc bez butów chodził, a tutejsi mający w rodzinie kolejarza korzystali z poczty?<br>To nawet nie wypada!<br>Bogna dziecko tej ziemi, znała ów zwyczaj od zawsze. I chociaż zmieniło się prawie wszystko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego