Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 46
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
straży pożarnej. Ściągnięto specjalną drabinę z Zakopanego. Z Nowego Sącza przyjechał wóz z oświetleniem. Dotarły specjalne samochody z koszami, z których można było łatwiej prowadzić akcję. - Pożar został zlokalizowany, to znaczy przestał się rozprzestrzeniać około godz. 21.
Ogień miał prostą drogę. Zdaniem strażaków, pojawił się wzdłuż przewodu kominowego od kominka. Świadczy o tym m.in. wypalenie stropów właśnie wzdłuż ciągu kominowego.
Po kilkunastogodzinnej akcji ratunkowej pożar udało się opanować. W budynku spaliło się poddasze. Wypaliły się stropy. Ocalała konstrukcja dachowa, choć prawdopodobnie wymagać ona będzie całkowitej rekonstrukcji. Następnego dnia na miejsce dramatu przyjechali biegli, aby ocenić, co było przyczyną pożaru. Na
straży pożarnej. Ściągnięto specjalną drabinę z Zakopanego. Z Nowego Sącza przyjechał wóz z oświetleniem. Dotarły specjalne samochody z koszami, z których można było łatwiej prowadzić akcję. - Pożar został zlokalizowany, to znaczy przestał się rozprzestrzeniać około godz. 21.<br>Ogień miał prostą drogę. Zdaniem strażaków, pojawił się wzdłuż przewodu kominowego od kominka. Świadczy o tym m.in. wypalenie stropów właśnie wzdłuż ciągu kominowego.<br>Po kilkunastogodzinnej akcji ratunkowej pożar udało się opanować. W budynku spaliło się poddasze. Wypaliły się stropy. Ocalała konstrukcja dachowa, choć prawdopodobnie wymagać ona będzie całkowitej rekonstrukcji. Następnego dnia na miejsce dramatu przyjechali biegli, aby ocenić, co było przyczyną pożaru. Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego