Typ tekstu: Książka
Autor: Bielecki Michał
Tytuł: Siostra komandosa
Rok: 1997
niewiele więcej. Myślę, że to raczej ty powinieneś mi powiedzieć o czymś, o czym jeszcze nie wiem.
- Chętnie - potraktowałem jego słowa jak propozycję. - Usiądziemy gdzieś i wymienimy informacje.
Liczyłem na to, że wpuści mnie do środka i będę się mógł rozejrzeć. Chciałem dowiedzieć się jak najwięcej, zanim zdam relację Komandosowi. Swoją drogą Janusz miał nosa, prosząc mnie o pomoc akurat w tym momencie. Rodzeństwo często w jakiś tajemniczy sposób czuje, jeżeli dzieje się coś złego z bratem lub siostrą, ale w tym wypadku przeczucie było trochę spóźnione. Chyba że to nie było przeczucie, tylko efekt podsłuchiwania rozmów na częstotliwości policyjnej.
- Możemy wejść
niewiele więcej. Myślę, że to raczej ty powinieneś mi powiedzieć o czymś, o czym jeszcze nie wiem.<br>- Chętnie - potraktowałem jego słowa jak propozycję. - Usiądziemy gdzieś i wymienimy informacje.<br>Liczyłem na to, że wpuści mnie do środka i będę się mógł rozejrzeć. Chciałem dowiedzieć się jak najwięcej, zanim zdam relację Komandosowi. Swoją drogą Janusz miał nosa, prosząc mnie o pomoc akurat w tym momencie. Rodzeństwo często w jakiś tajemniczy sposób czuje, jeżeli dzieje się coś złego z bratem lub siostrą, ale w tym wypadku przeczucie było trochę spóźnione. Chyba że to nie było przeczucie, tylko efekt podsłuchiwania rozmów na częstotliwości policyjnej.<br>- Możemy wejść
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego