była właściwa. Obawiam się, że śledztwo to jest taka ucieczka od rzeczywistości, próba znalezienia tematu, który można badać przez następne 20 lat. W końcu prokuratorzy nie są od oceniania zjawiska społecznego, tylko od łapania przestępcy.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;Rozmawiał &lt;gap&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;KRÓTKO&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Strzelał z premedytacją&lt;/&gt;<br><br>Na 25 lat więzienia skazał sąd w &lt;name type="place"&gt;Olsztynie&lt;/&gt; trzydziestoletniego &lt;name type="person"&gt;Krzysztofa Sz.&lt;/&gt;, oskarżonego o próbę zabójstwa właściciela lombardu. Jego wspólnikom, dwudziestoczteroletniemu &lt;name type="person"&gt;Pawłowi G.&lt;/&gt; i dwudziestoośmioletniemu &lt;name type="person"&gt;Tomaszowi P.&lt;/&gt;, sąd wymierzył kary po 16 i 7 lat więzienia. W 2000 roku mężczyźni napadli na lombard w &lt;name type="place"&gt;Olsztynie&lt;/&gt;. Grożąc bronią, zażądali wydania pieniędzy i biżuterii. Podczas szarpaniny &lt;name type="person"&gt;Krzysztof Sz.&lt;/&gt; ciężko postrzelił właściciela lombardu. W sądzie