Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 22
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
mają swój statut, przepisy. Natomiast jeżeli taki Rob Hall - wracam do tragedii z 1996 r. - bierze po 65 tys. i ma tych klientów dwunastu, to zarabia prawie milion dolarów. Bardzo ważna jest wówczas uczciwość. Bo nęci go z jednej strony chęć zarobku, a z drugiej musi się zastanawiać ilu dobrać Szerpów czy innych przewodników, żeby zapewnić swoim klientom bezpieczne wejście. Co prawda, jak ginęli na jego wyprawie, to on też z nimi, jak kapitan na statku honorowo umarł. Wydawało się, że ta wyprawa była wstrząsem, dającym wiele do myślenia. Wręcz odwrotnie, coraz więcej ludzi chce wchodzić na Everest i wcale ich
mają swój statut, przepisy. Natomiast jeżeli taki Rob Hall - wracam do tragedii z 1996 r. - bierze po 65 tys. i ma tych klientów dwunastu, to zarabia prawie milion dolarów. Bardzo ważna jest wówczas uczciwość. Bo nęci go z jednej strony chęć zarobku, a z drugiej musi się zastanawiać ilu dobrać Szerpów czy innych przewodników, żeby zapewnić swoim klientom bezpieczne wejście. Co prawda, jak ginęli na jego wyprawie, to on też z nimi, jak kapitan na statku honorowo umarł. Wydawało się, że ta wyprawa była wstrząsem, dającym wiele do myślenia. Wręcz odwrotnie, coraz więcej ludzi chce wchodzić na Everest i wcale ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego