Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Stolica
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1962
do niedawna z anielską czupryną i Wiech czasami.
Nie sposób byłoby wyobrazić sobie "Świtezi" bez profesora Stanisława Grossa i jego małżonki, uroczej pani Hanki Szumańskiej-Grossowej, tłumaczki. Rektor Józef Chłasiński (mieszka tuż obok) rozszerzył własny dom o stolik w "Świteziance", podobnie Marek Arczyński. Wpadnie nieraz i Eryk Lipiński, chociaż ze "Szpilek" i "Lajkonika" mu daleko, a spośród braci graficznej wyróżnia się krucza czupryna Jerzego Srokawskiego (stara tradycja Warszawy artystycznej, toż przecież syn autora "Kultu ciała"), masywny i najeżony Jerzy Karcz, Mieczysław Nesterowicz w pędzie z drukarni do drukarni. A gdzie grafika, tam musi być i Witz. To też jest codziennie.
A
do niedawna z anielską czupryną i Wiech czasami.<br>Nie sposób byłoby wyobrazić sobie "Świtezi" bez profesora Stanisława Grossa i jego małżonki, uroczej pani Hanki Szumańskiej-Grossowej, tłumaczki. Rektor Józef Chłasiński (mieszka tuż obok) rozszerzył własny dom o stolik w "Świteziance", podobnie Marek Arczyński. Wpadnie nieraz i Eryk Lipiński, chociaż ze "Szpilek" i "Lajkonika" mu daleko, a spośród braci graficznej wyróżnia się krucza czupryna Jerzego Srokawskiego (stara tradycja Warszawy artystycznej, toż przecież syn autora "Kultu ciała"), masywny i najeżony Jerzy Karcz, Mieczysław Nesterowicz w pędzie z drukarni do drukarni. A gdzie grafika, tam musi być i Witz. To też jest codziennie. <br>A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego