No, właśnie. I sam dzwonisz, pierwszy, nie?</><br><who1>Od pewnego momentu, kiedy <orig>opiernicz</> dostał <vocal desc="laugh"></><br><who2>Tak?</><br><who1>Że mu <gap> najpierw przedzwonić, jeżeli ma się spóźnić.</><br><who3>I każdego następnego miesiąca mam takie rachunki za telefon, że to jest w ogóle pomyłka, nie?</><br><who1>Tak?</><br><who3>Cała sieć <name type="org">Plus GSM</>, tak.</><br><who1><gap> że najwięcej do mnie nadzwonisz, wiesz?</><br><who3>Tak, najwięcej.</><br><who1>Za dwadzieścia złotych. A później ma jakieś pióra, <gap> jakieś te...</><br><who3>Ale do kobiet nie dzwonię!</><br><who2>Nie?</><br><who3>Nie.</><br><who2><overlap>Na pewno nie?</></><br><who1><overlap>A czy ja dzwonię do facetów?</></><br><who3>Czemu ty wszystko odbierasz, że ja robię na złość? To jest takie, jak to bez stanika...</><br><who1>No bo ty masz takie jakieś te, <overlap><q>Ja