się na was patrzy. O tobie, Lucjanie, nic nie mówię, boś jest ten "dobrze zapowiadający się" młody chłopak. Tylko nie zapowiadaj się tak długo jak Krabczyński. Kochaj się lepiej w pannie Leopard, niżby ci się zdawać mogło, żeś większy od tego autora dwudziestu kilku mądrych książek, który obok niej siedzi. Tfu, co za ohydne, megalomańskie mordy. Proszę mi wybaczyć, pani Mario, ale nie mogę już na nich patrzeć. Żegnam.<br>Był bardzo wzburzony. Pożegnał się tylko z Olafową i odszedł. Dziadzia wycedził z fajeczką w ustach:<br>- Atak neurastenii.<br>- Gdzie tam neurastenii, facet bawi się w rózgę społeczną. Znalazł się Skarga, psiakrew - idiota