Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
stawić przed komisją śledczą? Wiele faktów świadczy, że tak właśnie było. Czy wzięty w krzyżowy ogień pytań mógłby stać się niebezpieczny dla kilku bardzo ważnych ludzi w państwie i to oni zasugerowali mu, by nie wracał? Taką hipotezę stawiają niektórzy nasi rozmówcy.
Zamiast przed komisją śledczą Kulczyk wylądował w Londynie. Tłumaczenie, iż nie przyleciał, bo poczuł się źle w drodze z Ameryki, jest mało przekonujące. W Londynie miał tylko zmienić samolot, a tymczasem nagle znalazł czas i siły, by - zamiast leżeć w szpitalu albo lecieć do Warszawy - ponad dwie godziny spędzić w londyńskiej redakcji "Financial Times" (udzielił tej gazecie wywiadu). Nie
stawić przed komisją śledczą? Wiele faktów świadczy, że tak właśnie było. Czy wzięty w krzyżowy ogień pytań mógłby stać się niebezpieczny dla kilku bardzo ważnych ludzi w państwie i to oni zasugerowali mu, by nie wracał? Taką hipotezę stawiają niektórzy nasi rozmówcy.<br>Zamiast przed komisją śledczą Kulczyk wylądował w Londynie. Tłumaczenie, iż nie przyleciał, bo poczuł się źle w drodze z Ameryki, jest mało przekonujące. W Londynie miał tylko zmienić samolot, a tymczasem nagle znalazł czas i siły, by - zamiast leżeć w szpitalu albo lecieć do Warszawy - ponad dwie godziny spędzić w londyńskiej redakcji "Financial Times" (udzielił tej gazecie wywiadu). Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego