dzwonów, szat czy lasek). <br>Heine uważa, że magiczny charakter zen był do tej pory problemem <br>całkowicie pomijanym, i traktuje swoją pracę jako pionierską w tej dziedzinie. <br>Cytuje między innymi opis śmierci ucznia Linji, Puhua, który otrzymał od <br><page nr=192><br>swojego mistrza trumnę. Chodził z nią po mieście, obwieszczając, że umrze <br>następnego dnia. Tłumy zbierały się, aby ujrzeć jego śmierć, jednak kiedy <br>nadchodził wyznaczony czas, Puhua przesuwał termin swojej śmierci na <br>kolejny dzień. Kiedy już wszyscy znudzili się i nikt za nim nie chodził, <br>położył się w trumnie i poprosił jakiegoś przechodnia, aby zabił wieko <br>gwoździami. Kiedy potem otworzono trumnę, nikogo w niej nie