Typ tekstu: Książka
Autor: Bukowski Marek
Tytuł: Wysłannik szatana
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1997
z barłogu. Jest naga. Ma śliczne, sterczące piersi i ciemne, długie włosy.
Afek tłumaczy jej, że szuka Piotra, aby pomógł mi otworzyć zamki w jednym takim mieszkaniu. Moje problemy stają się publiczną tajemnicą.
- Co to za zamki?
- Porządne.
- Julo jest pijany, a zresztą niewiele by pomógł, on tylko łomiarstwo wyznaje. - Trąca leżącego obok chłopaka, ubranego w czarny brudny podkoszulek z wprasowaną w materiał nazwą rockowego zespołu. - Piotr zszedł niżej, boi się ojca.
- Tam nie idę - oświadcza stanowczo Afek. - Idź sam.
- Ale dlaczego? - pytam, a Afek odwraca się i odchodzi, nie upominając się o resztę zapłaty. No, to straciłem przewodnika.
Siadam na
z barłogu. Jest naga. Ma śliczne, sterczące piersi i ciemne, długie włosy. <br>Afek tłumaczy jej, że szuka Piotra, aby pomógł mi otworzyć zamki w jednym takim mieszkaniu. Moje problemy stają się publiczną tajemnicą.<br>- Co to za zamki?<br>- Porządne.<br>- Julo jest pijany, a zresztą niewiele by pomógł, on tylko &lt;orig&gt;łomiarstwo&lt;/&gt; wyznaje. - Trąca leżącego obok chłopaka, ubranego w czarny brudny podkoszulek z wprasowaną w materiał nazwą rockowego zespołu. - Piotr zszedł niżej, boi się ojca.<br>- Tam nie idę - oświadcza stanowczo Afek. - Idź sam.<br>- Ale dlaczego? - pytam, a Afek odwraca się i odchodzi, nie upominając się o resztę zapłaty. No, to straciłem przewodnika.<br>Siadam na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego