Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.02 (28)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nie zje trema.
- Pamiętacie, jak strzeliłem tam trzy gole Australii w pófinale olimpijskim? Później na tym stadionie odbierałem srebrny medal. To już 12 lat. Łezka się w oku zakręci. A propos. Jeśli "Zibi" nie jedzie, to może by zaprosili Wojtka Kowalczyka. Tylko czy "Kowal" jest w formie? - zaśmiewał się Juskowiak.
Transmisja z meczu w Barcelonie w hiszpańskiej TVE od godz. 20.30
CEZARY KOWALSKI, MATEUSZ BOREK

Mistrz kierownicy nie żyje
Janusz Kulig (35 l.) zginął wczoraj na przejeździe kolejowym koło Bochni
Wieczór trzynastego w piątek. Na przejeździe kolejowym w Rzezawie koło Bochni wprost pod pociąg wjeżdża czarny Fiat Stilo. Prowadzący go
nie zje trema.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Pamiętacie, jak strzeliłem tam trzy gole Australii w pófinale olimpijskim? Później na tym stadionie odbierałem srebrny medal. To już 12 lat. Łezka się w oku zakręci. A propos. Jeśli "Zibi" nie jedzie, to może by zaprosili Wojtka Kowalczyka. Tylko czy "Kowal" jest w formie?&lt;/&gt; - zaśmiewał się Juskowiak.<br>Transmisja z meczu w Barcelonie w hiszpańskiej TVE od godz. 20.30<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;CEZARY KOWALSKI, MATEUSZ BOREK&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="sport"&gt;&lt;tit&gt;Mistrz kierownicy nie żyje&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Janusz Kulig (35 l.) zginął wczoraj na przejeździe kolejowym koło Bochni&lt;/&gt;<br>Wieczór trzynastego w piątek. Na przejeździe kolejowym w Rzezawie koło Bochni wprost pod pociąg wjeżdża czarny Fiat Stilo. Prowadzący go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego