Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
do kościoła i czy - jak to się mówiło - żyję po bożemu. Do kościoła chodziłem nawet wtedy, kiedy już ostro piłem, jednak z czasem zauważyłem, że wizja tego, jakim chciałbym być, rozpływa się w morzu wódki. Dzisiaj, kiedy patrzę na to z perspektywy czasu, mogę powiedzieć, że alkohol przesłonił mi Boga. Trzeźwiejąc staram się, zwłaszcza w oparciu o program AA, na nowo zrozumieć, co dla mnie znaczy "wierzę w Boga".
Anka: Jak widzisz, Monika, rozpoznawanie strat to duża i poważna praca. Nie wszędzie musi być tak, jak w Akademii. Obszary destrukcji mogą być wykrojone inaczej, różni się też sformułowanie pytań pomocniczych. Ale
do kościoła i czy - jak to się mówiło - żyję po bożemu. Do kościoła chodziłem nawet wtedy, kiedy już ostro piłem, jednak z czasem zauważyłem, że wizja tego, jakim chciałbym być, rozpływa się w morzu wódki. Dzisiaj, kiedy patrzę na to z perspektywy czasu, mogę powiedzieć, że alkohol przesłonił mi Boga. Trzeźwiejąc staram się, zwłaszcza w oparciu o program AA, na nowo zrozumieć, co dla mnie znaczy "wierzę w Boga".&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Anka: Jak widzisz, Monika, rozpoznawanie strat to duża i poważna praca. Nie wszędzie musi być tak, jak w Akademii. Obszary destrukcji mogą być wykrojone inaczej, różni się też sformułowanie pytań pomocniczych. Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego