Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Perspektywy
Nr: 14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
dał pieniądze tylko ile tego nie mówiłem, bo przy kupnie tatusia nie było. A co do adwokata to też tylko mów co można. Za dużo nie może też on wiedzieć bo czasem na sprawie by się łamał że jesteś nic nie warty. A co do Tucholi (mowa o włamaniu w Tucholi; Mirosław Zadrożyński przyznał się do tego przestępstwa i narysował szkic budynku, do którego się włamali. On stał na dachu i pilnował czy nikt nie nadchodzi - A.A.D) to robiłeś jakiś rysunek u prokuratora. To trochę niedobrze. Nie wiem czy mógłbyś tak powiedzieć, że cię wykorzystał S., że on miał
dał pieniądze tylko ile tego nie mówiłem, bo przy kupnie tatusia nie było. A co do adwokata to też tylko mów co można. Za dużo nie może też on wiedzieć bo czasem na sprawie by się łamał że jesteś nic nie warty. A co do Tucholi (mowa o włamaniu w Tucholi; Mirosław Zadrożyński przyznał się do tego przestępstwa i narysował szkic budynku, do którego się włamali. On stał na dachu i pilnował czy nikt nie nadchodzi - A.A.D) to robiłeś jakiś rysunek u prokuratora. To trochę niedobrze. Nie wiem czy mógłbyś tak powiedzieć, że cię wykorzystał S., że on miał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego