Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
jest we mnie nieustanny niepokój, niby uporczywe chrobotanie, jakby kornik chrupał nocą stary, wyleniały szezlong. Taki kornik, co to się nazywa fachowo "kołatek". Wiem, powinnam pójść do lekarza, do porządnego lekarza, zrobić wszystkie badania... Ale boję się. Po prostu się boję. Może jakoś przejdzie. Przecież właściwie to nic nie jest. Tyle jest na świecie prawdziwego cierpienia. Głupio robić problemy z tego, że mi się czasem w głowie kręci.
Najgorzej, jak to się dzieje przy ludziach; na wykładzie, na zajęciach albo tak jak ostatnio - u Zosi. Grześ chciał mnie poznać ze swoimi kolegami - a ja mu zrobiłam taki wstyd. Wszyscy na pewno
jest we mnie nieustanny niepokój, niby uporczywe chrobotanie, jakby kornik chrupał nocą stary, wyleniały szezlong. Taki kornik, co to się nazywa fachowo "kołatek". Wiem, powinnam pójść do lekarza, do porządnego lekarza, zrobić wszystkie badania... Ale boję się. Po prostu się boję. Może jakoś przejdzie. Przecież właściwie to nic nie jest. Tyle jest na świecie prawdziwego cierpienia. Głupio robić problemy z tego, że mi się czasem w głowie kręci. <br>Najgorzej, jak to się dzieje przy ludziach; na wykładzie, na zajęciach albo tak jak ostatnio - u Zosi. Grześ chciał mnie poznać ze swoimi kolegami - a ja mu zrobiłam taki wstyd. Wszyscy na pewno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego