nasza rola nadal ogranicza się do rozdawania pieniędzy, których jest coraz mniej. <br>Węgrów, 13-tysięczne miasteczko, 80 km na północny wschód od Warszawy. - Mogę panu przyznać 50, no 60 zł zasiłku okresowego - podsumowuje przeprowadzony właśnie wywiad pracownik socjalny miejscowego Centrum Pomocy Społecznej.<br>- Coś pan! - prycha z dezaprobatą kandydat na <orig>zasiłkobiorcę</>. - Tyle to ja sobie w jeden dzień zarobię.<br><br><tit>Maria Sulich, kierowniczka CPS w Węgrowie: Coraz mniej pieniędzy</><br><br>Konin, 84-tysięczne miasto, w którym 15 proc. mieszkańców korzysta z opieki społecznej, co do końca roku będzie kosztować podatników ok. 10 mln zł. - Pan, elektryk, lat 39, nie może od trzech lat znaleźć