Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
dla dzieci. Świadomie zresztą nie piszę o tłumaczeniu, ponieważ oba tytuły są wzbogacane o rodzime treści, a ich importowy charakter jest prawie niedostrzegalny.

Batman i Barbie

Natomiast w sposób zdecydowany, by nie rzec totalny, przedruki zawładnęły światem komiksów. Łza się w oku kręci na myśl o panującym niegdyś niepodzielnie, swojskim "Tytusie, Romku i A'Tomku". Komiksy zaś stają się coraz bardziej - obok TV - głównym "wypełniaczem" dziecięcych umysłów. Właściwie sporo dobrego można powiedzieć o wydawanych przez "Egmont Polska" - "Kaczorze Donaldzie"i "Asterixie". Bogate słownictwo (spora w tym chyba zasługa konsultana językowego prof. Jerzego Bralczyka), w miarę inteligentny dowcip, dyskretna dydaktyka, umiejętnie przemycane treści
dla dzieci. Świadomie zresztą nie piszę o tłumaczeniu, ponieważ oba tytuły są wzbogacane o rodzime treści, a ich importowy charakter jest prawie niedostrzegalny.<br><br>&lt;tit&gt;Batman i Barbie&lt;/&gt;<br><br>Natomiast w sposób zdecydowany, by nie rzec totalny, przedruki zawładnęły światem komiksów. Łza się w oku kręci na myśl o panującym niegdyś niepodzielnie, swojskim "Tytusie, Romku i A'Tomku". Komiksy zaś stają się coraz bardziej - obok TV - głównym "wypełniaczem" dziecięcych umysłów. Właściwie sporo dobrego można powiedzieć o wydawanych przez "Egmont Polska" - "Kaczorze Donaldzie"i "Asterixie". Bogate słownictwo (spora w tym chyba zasługa konsultana językowego prof. Jerzego Bralczyka), w miarę inteligentny dowcip, dyskretna dydaktyka, umiejętnie przemycane treści
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego