wielu utrzymuje, że jeśli on nie będzie owym mesjaszem <gap>, którego dziś oczekujemy <gap>, będzie przynajmniej jego poprzednikiem".<br> W powieści formułowane są również sądy na temat czytania, dobrej zabawy; autorka demonstruje zainteresowanie zbieractwem ludowych piosenek i zwyczajów z myślą o zachowaniu tych materiałów dla potomności. Niewątpliwie jest pod wpływem ówczesnych zainteresowań słowianoznawczych. Ujawnia także swój stosunek do koncepcji poezji. Źródłem poetyckości jest według niej natchnienie: „poetą rodzić się trzeba, temu jedynie, co ma ten święty ogień w sobie, temu wolno ogłaszać wiersze, bo taki bywa natchniony, taki ma myśli wielkie, nowe, tkliwe, trafiające do duszy, a czy jest rym i miara w