Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
których z rozkoszą spławiano z innych instytucji. Posuwała się nawet do tego, że oceniała całą naszą działalność jako niepotrzebną, a nawet szkodliwą. W ogóle niektóre opinie mojej żony bardzo mnie dziwiły i niepokoiły jako politycznie dwuznaczne. Ale Krzyż Zasługi stanowił obiektywną wartość i liczyłem, że wpłynie na polepszenie naszych stosunków.
Uroczystą dekorację wyznaczono na którąś sobotę; później miała się odbyć zabawa zetempowska. Oprócz mnie Krzyż otrzymywał nasz strażnik, Mioduszewski, siedemdziesięcioletni staruszek, trochę niespełna rozumu, bo na każdej naradzie wstawał i pytał, dlaczego nie nadchodzi ten obiecany dobrobyt, tylko ceny ciągle rosną. Wiadomo było, że należy mu się coś na starość, żeby
których z rozkoszą spławiano z innych instytucji. Posuwała się nawet do tego, że oceniała całą naszą działalność jako niepotrzebną, a nawet szkodliwą. W ogóle niektóre opinie mojej żony bardzo mnie dziwiły i niepokoiły jako politycznie dwuznaczne. Ale Krzyż Zasługi stanowił obiektywną wartość i liczyłem, że wpłynie na polepszenie naszych stosunków.<br>Uroczystą dekorację wyznaczono na którąś sobotę; później miała się odbyć zabawa zetempowska. Oprócz mnie Krzyż otrzymywał nasz strażnik, Mioduszewski, siedemdziesięcioletni staruszek, trochę niespełna rozumu, bo na każdej naradzie wstawał i pytał, dlaczego nie nadchodzi ten obiecany dobrobyt, tylko ceny ciągle rosną. Wiadomo było, że należy mu się coś na starość, żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego