co był kapo w getcie,<br>mówił: Towarzyszu, <br>wyście geniusz przecie!''<br><br>Generalny wielbi <br>mnie wprost prokurator,<br>bo partyjnych jestem <br>wzorem adwokatów.<br><br>Odśpiewana w sądzie <br>wyuczona aria -<br>oto, co przynosi <br>wielkie honoraria.<br><br>Ach, sprawy z urzędu, <br>ach, zajęcie lube,<br>śmiało bierz na lewo, <br>wszak pracujesz z UB!<br><br>Ach, sprawy z urzędu, <br>naszego Urzędu,<br>pomnikiem mej sławy <br>po wsze czasy będą.<br><br>Więc raz jeszcze muszę stwierdzić to bez względu:<br>sławy mej tytułem sprawy są z urzędu!<br>Ach, z urzędu sprawy, z naszego Urzędu,<br>o mojej renomie wiecznie świadczyć będą!<br><br><br><tit>Aria cichego reportera</><br><br><br>Przyznaj Mieczysławie, żeś jest tylko zerem<br>w porównaniu ze mną - cichym reporterem