ci kilka pytań.<br><br> "Jednak - pomyślał Awaru - nie <br>wszystko stracone. Skoro chce pytać, to znaczy, że nie jest <br>pewien podejrzeń. Spróbuję - postanowił - spróbuję <br>mu odpowiadać, bo na ucieczkę jest jeszcze trochę czasu". <br>Ogarnął spojrzeniem postać mężczyzny, dostrzegł <br>jego zapadniętą pierś, chude ręce, cienkie nogi i kolor <br>skóry świadczący o podeszłym wieku. Uspokoił <br>się, to nie był przeciwnik zdolny go zatrzymać. Ale wtedy <br>przypomniał sobie o tajemniczych sposobach używanych przez <br>wyspiarzy w walce, sposobach, którym nikt się nie oparł. <br>Ucieczka mogła być tylko ostatecznością.<br><br>- Spróbuję - odpowiedział - wysłuchać <br>twoich pytań, loki.<br><br>- Czułem, że się zgodzisz - rzekł loki. - Gdy <br>dowiem się czegoś o tobie, będę