Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
chciał mieć nic wspólnego, ten i ów szeptał nawet, że współzawodniczą ze sobą w pozyskaniu jego względów, a o co tu właściwie szło, wiedział każdy, panie z kręgów jeśli nie pedagogicznych, to na pewno sanitarnych i gospodarczych, i ja osobiście wcale się im nie dziwiłem (nie dziwiłam się zwłaszcza jako Uta!), bo nie tylko był wysoki, ale i świetnie zbudowany, a z twarzy przypominał najprzystojniejszych aktorów, ja zaś już przed wojną z ogromną przyjemnością chodziłem do kina i zapamiętałem z tamtych czasów Hultajską trójkę i lwowskie filmy z niezapomnianą parą: Szczepciem i Tońciem,
i teraz, podczas podróży do Wielkiej Brytanii, która
chciał mieć nic wspólnego, ten i ów szeptał nawet, że współzawodniczą ze sobą w pozyskaniu jego względów, a o co tu właściwie szło, wiedział każdy, panie z kręgów jeśli nie pedagogicznych, to na pewno sanitarnych i gospodarczych, i ja osobiście wcale się im nie dziwiłem (nie dziwiłam się zwłaszcza jako Uta!), bo nie tylko był wysoki, ale i świetnie zbudowany, a z twarzy przypominał najprzystojniejszych aktorów, ja zaś już przed wojną z ogromną przyjemnością chodziłem do kina i zapamiętałem z tamtych czasów Hultajską trójkę i lwowskie filmy z niezapomnianą parą: Szczepciem i Tońciem,<br>i teraz, podczas podróży do Wielkiej Brytanii, która
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego