Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 03.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Tytuł: Trybuna
Nr: 03.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
traktuję raczej jako polityczny aport do nowej partii liberalnej. I tyle. (K. Ślusarski, Wrocław)
Pierwszy raz po 1 lutego byłem w aptece, by wykupić rutynowe recepty. Przeżyłem wstrząs finansowy. Z dwóch leków musiałem zrezygnować. Mimo tego mam nadzieję przeżyć do jesieni, aby za to podziękować w wyborach. (Józef Antoniewicz, Czaplinek)
Uzdrowienie chorego IPN wymaga zmiany kierownictwa także w placówkach terenowych. (Feliks Budzisz, Gdańsk)
W niezwykłym szumie informacyjnym wokół stanu Jana Pawła II ginie całkowicie choroba i dramat człowieka, który jest w trudnej sytuacji i być może walczy o życie. Prawie nikt nie podejmuje tego ludzkiego wymiaru. Media traktują wszystko jak wielki
Pierwszy raz po 1 lutego byłem w aptece, by wykupić rutynowe recepty. Przeżyłem wstrząs finansowy. Z dwóch leków musiałem zrezygnować. Mimo tego mam nadzieję przeżyć do jesieni, aby za to podziękować w wyborach. (Józef Antoniewicz, Czaplinek)
Uzdrowienie chorego IPN wymaga zmiany kierownictwa także w placówkach terenowych. (Feliks Budzisz, Gdańsk)
W niezwykłym szumie informacyjnym wokół stanu Jana Pawła II ginie całkowicie choroba i dramat człowieka, który jest w trudnej sytuacji i być może walczy o życie. Prawie nikt nie podejmuje tego ludzkiego wymiaru. Media traktują wszystko jak wielki
traktuję raczej jako polityczny aport do nowej partii liberalnej. I tyle. (K. Ślusarski, Wrocław)</><br><div type="letter" sex="m">Pierwszy raz po 1 lutego byłem w aptece, by wykupić rutynowe recepty. Przeżyłem wstrząs finansowy. Z dwóch leków musiałem zrezygnować. Mimo tego mam nadzieję przeżyć do jesieni, aby za to podziękować w wyborach. (Józef Antoniewicz, Czaplinek)</><br><div type="letter" sex="m">Uzdrowienie chorego IPN wymaga zmiany kierownictwa także w placówkach terenowych. (Feliks Budzisz, Gdańsk)</><br><div type="letter" sex="m">W niezwykłym szumie informacyjnym wokół stanu Jana Pawła II ginie całkowicie choroba i dramat człowieka, który jest w trudnej sytuacji i być może walczy o życie. Prawie nikt nie podejmuje tego ludzkiego wymiaru. Media traktują wszystko jak wielki
