Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Właśnie najwspanialszy prezent, jaki może dostać aktor, Oscar, stał się tematem rozmowy podczas dzisiejszego lunchu. Nie zaszczyt. Nie ceremonia. Sama statuetka. Jolie sugeruje, by wziąć Oscary jej i jej ojca i coś z nimi razem zrobić. Ale co? Zespawać? Umieścić jako ozdobę na masce jej nowego samochodu? - No tak! - stwierdza Voight.
- Właściwie już od dawna się mówi, że nadaje się na maskę. Ale Oscara trzeba szanować. - Swojego wsadziłeś do akwarium - odcina się Jolie z szerokim uśmiechem.
Okazuje się, że matka Johna Voighta pewnego razu napełniła akwarium szklanymi kulkami i wetknęła do środka statuetkę Oscara, a całość umieściła przy drzwiach wejściowych. - W
Właśnie najwspanialszy prezent, jaki może dostać aktor, Oscar, stał się tematem rozmowy podczas dzisiejszego lunchu. Nie zaszczyt. Nie ceremonia. Sama statuetka. Jolie sugeruje, by wziąć Oscary jej i jej ojca i coś z nimi razem zrobić. Ale co? Zespawać? Umieścić jako ozdobę na masce jej nowego samochodu? - No tak! - stwierdza Voight. <br>- Właściwie już od dawna się mówi, że nadaje się na maskę. Ale Oscara trzeba szanować. - Swojego wsadziłeś do akwarium - odcina się Jolie z szerokim uśmiechem.<br>Okazuje się, że matka Johna Voighta pewnego razu napełniła akwarium szklanymi kulkami i wetknęła do środka statuetkę Oscara, a całość umieściła przy drzwiach wejściowych. - W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego