Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Fara na Pomorzu
Rok: 1997
danie... naprawdę, "jak u plebana". - "Zapytać o dziennikarza". - Mówiła mi Frau Gerta, że jakiś dziennikarz z Polski tu przyjechał. Że chce się ze mną spotkać...
- To magister Tuszy. Niech pan docent nie zapomni o tytule.
- Herr Doktor?
- Ja... On chyba za Śląska. Był tu już kilkakrotnie. Do magazynów ilustrowanych pisuje. W radiu też go słychać... Zawsze coś sensacyjnego... Był tu w jesieni. Bunkry go interesują... Tak jak i pana... To i owo z biblioteki pożyczy.
- Uśmiechnie się, jakby na myśl przyszła mu fraszka.
- Po wioskach wędruje, do gospodarzy na piwo zachodzi... Ludzie chętnie z nim rozmawiają. Za każdym razem robi minę, jakby
danie... naprawdę, "jak u plebana". - "Zapytać o dziennikarza". - Mówiła mi Frau Gerta, że jakiś dziennikarz z Polski tu przyjechał. Że chce się ze mną spotkać... <br>- To magister Tuszy. Niech pan docent nie zapomni o tytule. <br>- Herr Doktor? <br>- Ja... On chyba za Śląska. Był tu już kilkakrotnie. Do magazynów ilustrowanych pisuje. W radiu też go słychać... Zawsze coś sensacyjnego... Był tu w jesieni. Bunkry go interesują... Tak jak i pana... To i owo z biblioteki pożyczy. <br>- Uśmiechnie się, jakby na myśl przyszła mu fraszka. <br>- Po wioskach wędruje, do gospodarzy na piwo zachodzi... Ludzie chętnie z nim rozmawiają. Za każdym razem robi minę, jakby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego