r., kiedy 133 kraje przyjęły konwencję &lt;name type="org"&gt;ONZ&lt;/&gt; przeciwko ludobójstwu. Sztokholmskie obrady mają zakończyć się sformułowaniem wspólnej deklaracji.&lt;/&gt;<br>Na konferencję przybyli delegaci z 60 krajów (w tym z &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt;) oraz 14 organizacji międzynarodowych. Jest m.in. sekretarz generalny &lt;name type="org"&gt;ONZ&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Kofi Annan&lt;/&gt;. Nie będzie natomiast prezydenta &lt;name type="place"&gt;USA&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;George'a W. Busha&lt;/&gt; ani premiera &lt;name type="place"&gt;W. Brytanii&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Tony'ego Blaira&lt;/&gt;, którzy wprawdzie zostali zaproszeni, ale postanowili nie przyjeżdżać. Mimo to szwedzkie siły policyjne zostały postawione w stan maksymalnej gotowości.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Czy konferencja może zapobiec ludobójstwu?&lt;/&gt;&lt;/&gt; - pytali dziennikarze &lt;name type="person"&gt;Kofiego Annana&lt;/&gt; podczas konferencji prasowej. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Obawiam się, że nie. Pozytywnej odpowiedzi nie będzie, ale to nie znaczy, że nie mamy próbować