dosięgnęła&lt;/&gt; cię "ręka sprawiedliwości". <br>Gdy chcesz mieć święty spokój:<br>Na to są dwie szkoły. Usiądź jak najdalej od centrum dyskusji, najlepiej w rogu. Inny sposób jest taki, byś usiadła obok kogoś, kto jest aż zanadto aktywny. On cię odciąży. <br>Na spotkaniu z klientami: <br>Pomóż szefowi rozluźnić atmosferę, siadając pomiędzy interesantami. W ten sposób będziesz postrzegana nie tylko jako cień swojego pracodawcy i, co równie ważne, sprawisz, że goście poczują się częścią grupy.<br>Aby zrobić dobre wrażenie: <br>Zajmij krzesło po prawej stronie swojego szefa. To miejsce przeznaczone dla wartościowych pracowników - taką podpowiedź usłyszy od swojej podświadomości twój kontrahent.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Po znajomości&lt;/&gt;<br><br>Jak znalazłaś