Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
tak się potoczyły, że po długich latach oddalenia, zaledwie przed rokiem pobrali się. Wtrąceni do jednej pustej celi po raz ostatni byli obok siebie, aby własną mękę ustokrotnić widokiem cierpienia człowieka najbliższego.

Znałam tych dwoje ludzi, coś o nich wiedziałam.

Z Wackiem przeszliśmy podobny konspiracyjny szlak spadochroniarzy-radiowców. Znałam wierność Wacka wobec życia i przyjaciół.

Dotknęłam tu myśli dla mnie ważnej i drążącej, która każe po długich latach wracać do spraw po tylekroć rozważanych, na które trudno o jednoznaczną odpowiedź.

W pamięci utrwalone mamy postaci ludzi bliskich, ich postawy, zachowania, do których w cichości nieraz się odwołujemy, aby zaludnić pusty czasami
tak się potoczyły, że po długich latach oddalenia, zaledwie przed rokiem pobrali się. Wtrąceni do jednej pustej celi po raz ostatni byli obok siebie, aby własną mękę ustokrotnić widokiem cierpienia człowieka najbliższego. <br><br> Znałam tych dwoje ludzi, coś o nich wiedziałam.<br><br>Z Wackiem przeszliśmy podobny konspiracyjny szlak spadochroniarzy-radiowców. Znałam wierność Wacka wobec życia i przyjaciół.<br><br> Dotknęłam tu myśli dla mnie ważnej i drążącej, która każe po długich latach wracać do spraw po tylekroć rozważanych, na które trudno o jednoznaczną odpowiedź.<br><br> W pamięci utrwalone mamy postaci ludzi bliskich, ich postawy, zachowania, do których w cichości nieraz się odwołujemy, aby zaludnić pusty czasami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego