na tych płytach, a nawet psy wszelakiej maści.</><br>O tych płytach mogę w nieskończoność, jak dajmy na to Gambrinus o Błotnej albo Zenek Nowopolski o swoim bracie bliźniaku, który to za niego pisze, robi zdjęcia, a nawet podpisuje się Zenon Nowopolski. I jeszcze mogę o tej budowli na Grobla róg Wał Okrężny, z której znów dachówki spadają, na głowy, rzecz jasna, przechodniów i z tego powodu żadna nie spada głowa, chyba że taka dachówka komuś głowę rozłupie na dwie mózgowe półkule. Może wtedy...?<br>Któregoś dnia ulicami, widziałem, przemykał się bard Jacek Kaczmarski. On już chyba tę Australię ma gdzieś albo już