Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
w niemieckim banku. Przywiezione pięćdziesiąt tysięcy marek zainwestował w handel piwem, po dwóch latach przerzucił się na chemię gospodarczą, środki czystości i artykuły gospodarstwa domowego. Postawił dom w nowej dzielnicy w L., gdzie budowali się nowobogaccy i począł wieść układne życie człowieka, który ciężko i uczciwie pracuje.
Taką też miał Walerian G. opinię w środowisku. Nie pchał się w ryzykowne przedsięwzięcia i unikał kontaktów z ludźmi, którzy nie wiadomo jak zarabiali pieniądze.

Znajoma nieznajoma

Beata W. również miała za sobą pracę w Niemczech. Kiedy miała niecałe siedemnaście lat, uciekła z domu dziecka i udało się jej przedostać do Niemiec. Jak zeznała
w niemieckim banku. Przywiezione pięćdziesiąt tysięcy marek zainwestował w handel piwem, po dwóch latach przerzucił się na chemię gospodarczą, środki czystości i artykuły gospodarstwa domowego. Postawił dom w nowej dzielnicy w L., gdzie budowali się nowobogaccy i począł wieść układne życie człowieka, który ciężko i uczciwie pracuje.<br>Taką też miał Walerian G. opinię w środowisku. Nie pchał się w ryzykowne przedsięwzięcia i unikał kontaktów z ludźmi, którzy nie wiadomo jak zarabiali pieniądze.<br><br>&lt;tit&gt;Znajoma nieznajoma&lt;/&gt;<br><br>Beata W. również miała za sobą pracę w Niemczech. Kiedy miała niecałe siedemnaście lat, uciekła z domu dziecka i udało się jej przedostać do Niemiec. Jak zeznała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego