Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Kwaśniewski go obraził, spóźniając się na telewizyjną debatę, nie przeprosił, nie powiedział "ani be, ani me, ani kukuryku" i dlatego Wałęsa powiedział, że może mu co najwyżej "podać nogę". Zaraz potem zapytałem prezydenta Kwaśniewskiego, czy byłby gotów Lecha Wałęsę przeprosić. "Jeśli czuje się urażony, tak" - odpowiedział. Nagrałem tę wypowiedź. Lech Wałęsa, gdy założył słuchawki i te słowa usłyszał, stwierdził krótko, że dziś się z Kwaśniewskim nie spotka, ale na szczycie NATO, kilka tygodni później, tak. Ówczesny ambasador Polski w USA Jerzy Koźmiński powiedział mi potem, że uścisk dłoni mieszkających w jednym hotelu prezydentów był tuż-tuż, ale nie wyszło. Wydawało się
Kwaśniewski go obraził, spóźniając się na telewizyjną debatę, nie przeprosił, nie powiedział "ani be, ani me, ani kukuryku" i dlatego Wałęsa powiedział, że może mu co najwyżej "podać nogę". Zaraz potem zapytałem prezydenta Kwaśniewskiego, czy byłby gotów Lecha Wałęsę przeprosić. "Jeśli czuje się urażony, tak" - odpowiedział. Nagrałem tę wypowiedź. Lech Wałęsa, gdy założył słuchawki i te słowa usłyszał, stwierdził krótko, że dziś się z Kwaśniewskim nie spotka, ale na szczycie NATO, kilka tygodni później, tak. Ówczesny ambasador Polski w USA Jerzy Koźmiński powiedział mi potem, że uścisk dłoni mieszkających w jednym hotelu prezydentów był tuż-tuż, ale nie wyszło. Wydawało się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego