własnego utworu, znanego już Fogelwederowi? Czy tylko zanotował motyw, który miał potem wykorzystać?<br>W 1574 r. zastajemy Kochanowskiego w Krakowie. Prawdopodobnie był tam podczas uroczystego wjazdu nowo obranego króla, Henryka. W maju 1575 wziął udział w zjeździe w Stężycy, gdzie radzono nad sytuacją, jaka wytworzyła się w kraju po ucieczce Walezego. Po tym zjeździe, najprawdopodobniej w 1576 r., urażony do żywego wierszem francuskiego poety Philippe Desportesa pt. Adieu a` la Pologne, szkalującego Polskę po to, by usprawiedliwić nagły i potajemny powrót króla do Francji, odpowiedział z pasją i zjadliwością wierszem Gallo crocitanti. Kochanowski poczuł się dotknięty w dumie narodowej, bo Desportes