mnie akurat w czterdziestym piątym matka na świat wydała.<br>Urodziłem się po wszystkich szarżach, bitwach, powstaniach i Bóg nie wie czym.<br>Ja jestem pokojowy chłopak.<br>A wyglądam na żołnierza?<br>- Tak, nawet na ułana.<br>- 0, kozak to ja byłem!<br>Żebym nie był taki kozak, w kółko golony, tobym nie trafił do Wariatkowa z urazem po wypadku.<br>Ćwiartkę <orig>dziorgnąłem</> i siadłem za kierownicą.<br>Wóz wziąłem z bazy, wywrotkę.<br>Sam pan wiesz, jak to jest.<br>I <orig>wrypałem</> się w autobus, co mi zajechał drogę.<br>Zajechał, sukinsyn, ale wszystko poszło na mnie, bo balonik nie tego.<br>Jest sprawiedliwość?<br>Nie dość, że mi sukinsyn głowę rozbił