Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
wznak na skołtunionej pościeli. Obok niego skakała Mitzi. Łóżko chwiało się na wszystkie strony jak dorożka, którą pędził z Sophie nocą przez park Szczytnicki. Było późne lato, Sophie ubrana w jasnozieloną sukienkę, a on w białe ubranie do tenisa. Poganiał dorożkarza i wpychał mu co chwilę do kieszeni garście banknotów. Wiał silny ciepły wiatr. Sophie, półleżąc na oparciu dorożki, w lewej dłoni ściskała butelkę szampana, a jej włosy ciężkimi snopami uderzały po jej pijanych oczach. Pierwszy raz Sophie westchnęła koło Japońskiego Ogrodu. Woźnica zaniepokoił się, lecz się nie odwrócił. Sophie nie panowała i nie chciała panować nad sobą. Woźnica zagryzł zęby
wznak na skołtunionej pościeli. Obok niego skakała Mitzi. Łóżko chwiało się na wszystkie strony jak dorożka, którą pędził z Sophie nocą przez park Szczytnicki. Było późne lato, Sophie ubrana w jasnozieloną sukienkę, a on w białe ubranie do tenisa. Poganiał dorożkarza i wpychał mu co chwilę do kieszeni garście banknotów. Wiał silny ciepły wiatr. Sophie, półleżąc na oparciu dorożki, w lewej dłoni ściskała butelkę szampana, a jej włosy ciężkimi snopami uderzały po jej pijanych oczach. Pierwszy raz Sophie westchnęła koło Japońskiego Ogrodu. Woźnica zaniepokoił się, lecz się nie odwrócił. Sophie nie panowała i nie chciała panować nad sobą. Woźnica zagryzł zęby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego